Dziś na obiad wegańska wersja dania Jamiego Olivera Kung Pao Chicken. Według mnie, Jamie jest naprawdę równym gościem. Jako że moją pasją jest również dobre, wolne od polepszaczy jedzenie, jestem mu wdzięczna za entuzjazm jaki wniósł w świat domowego gotowania. Mieszkając w Anglii przez ponad 10 lat, widziałam jego pozytywny wpływ na kuchnię tego kraju. Podziwiam jego walkę o prawdziwe, zdrowe jedzenie i nieustającą pasję by wedukować społeczeństwo, szczególnie dzieci, o tym jak ważne jest spożywanie różnorodnych i wartościowych potraw. Zawsze byłam jego fanką ale jego ostatnim, nieformalnym, wywiadem ze swoim wegańskim kumplem, freerunner’em Timem Shief zaskarbił sobie jeszcze więcej mojej sympatii. W wywiadzie przyznał, że weganizm jest ważnym, pozytywnym trendem i wyznał, że on sam jest otwarty na taki sposób odżywiania.
Nie często spotyka się taką otwartość na odrzucenie poduktów pochodzenia zwierzęcego wśród niewegańskich szefów kuchni. Nie wiem czemu, ale warzywa prawie nidgy nie są traktowane jako coś co można przekształcić w wartościowy ORAZ smaczny posiłek. Mam wrażenie, że jest to po części związane z powszechnym mitem, że spożywanie mięsa daje siłę (która jest kojarzona z męskością), a że świat gastronomii jest ciągle profesją zdominowaną przez facetów warzywa rzadko są gwoździem programu. Ironia polega na tym, że cieżko znaleść bardziej męskiego faceta niż, na przykład, Frank Medrano, który jest 100% weganem. To co mają do powiedzenia Jamie czy Timothy to taki powiew świeżości. Oni są najlepszym dowodem na to, że dbanie o własne zdrowie, o dobro zwierząt i planetę, na której wszyscy żyjemy nie kłóci się wcale z byciem mężczyzną.
- porcji: 2
Składniki
- 1 łyżka pieprzu Syczuańskiego
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- 2 małe bakłażany
- 2 łyżki oliwy/neutralnego oleju
- 4 małe ząbki czosnku, drobno posiekane
- kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka, drobno posiekanego
- 2 cebule dymki, pokrojone na cieńkie plasterki
- ½-1 łyżeczki ostrych płatków chili
- świeża kolendra, do przybrania
SOS
- 3 łyżki / 45 ml tamari (dla wersji bezglutenowej) lub sosu sojowego
- 1 łyżka (niepełna) octu ryżowego
- 1,5 łyżki syropu klonowego
- ½ łyżki mąki kukurydzianej
- woda
Przygotowanie
- Przetnij bakłażany na połowę wzdłuż a potem każdą połówkę pokrój na 3 lub 4 części.
- OPCJONALNIE: Włóż pokrojone bakłażany do durszlaka i posyp dużą ilością soli. Pod durszlak połóż miskę lub głęboki talerz. Odłóż na przynajmniej 30 minut by pozbyć się gorzkawych soków. Po 30 minutach, dokładnie opłucz sól i osusz bakłażany papierowym ręcznikiem.
- Na suchej patelni, podpraż pieprz Syczuański na małym ogniu przez 2 minuty. Prażenie pieprzu wydobędzie jego piękny aromat.
- Przy pomocy moździeża lub młynka do kawy, zmiel podprażony pieprz na delikatny proszek. Przesiej sproszkowany pieprz by pozbyć się grubszych, niezmielonych kawałków.
- Zmieszaj zmielony pieprz z 2 łyżkami mąki kukurydzianej. Przy pomocy pędzla nanieś oliwę na miąższ bakłażana i a potem opanieruj miąższ (pomijając skórkę) w mieszance mąki i pieprzu. Strzep nadwyżkę panierki.
- Podgrzej patelnię grilową. Ułóż na gorącej patelni bakłażana tak by to miąż stykał się z powierzchnią patelni. Po paru minutach obróć kawałki na drugi bok. Griluj aż miąższ będzie ładnie przypieczony z obu stron i bakłażan zrobi się miękki**. Gotowe kawałki odłóż na bok i zgriluj kolejną partię.
- W misce, rozprowadź ½ łyżki mąki kukurydzianej w trzech łyżkach wody. Dodaj tamari lub sos sojowy, ocet ryżowy i syrop klonowy
- Podgrzej 2 łyżki oliwy na patelni. Wrzuć posiekany czosnek i imbir. Smaż delikatnie przez kilka minut, wrzuć plasterki dymki i płatki chilli. Smaż przez kolejną minutę lub dwie, aż dymka zmięknie.
- Wlej sos sporządzony w punkcie 7 na patelnię z imbirem, czosnkiem, dymką i chili. Powoli doprowadź do zagotowania i pozwól by sos odrobinę zgęstniał. Jeśli jest za gęsty dodaj odrobinę więcej wody.
- Do sosu dodaj zgrilowanego bakłażana, lekko go podgrzej. Podawaj z ryżem.
Uwagi
*Ten przepis jest adaptacją przepisu Jamiego Olivera na Kurczaka Kung Pao** W przepisie Jamiego, kurczak smażony jest w 2 cm gorącego oleju. Możesz zrobić to samo z bakłażanem, Jeśli decydujesz się na taką metodę przygotowania, pokrój bakłażany w grubą kostkę a nie w łódki.