Chociaż wolałabym by było inaczej to niestety moje życie nie składa się jedynie z wymyślania minaturowych wegańskich deserów. Czasami prozaiczne sprawy stają mi na drodze i nie mam wtedy ani czasu ani energii by zastanawiać się nawet nad tym ‘co dziś na obiad?’. Właśnie w takich kryzysowych momentach przychodzi mi z pomocą ten prosty sos pomidorowy, który w zasadzie robi się sam!
To proste danie wymaga jedynie posiekania czosnku, sporadycznego zamieszania i tyle. Chociaż zwykle jestem zwolenniczką używania prawdziwych, nie przetworzonych składników to jest zima (wiem że cieszyłam się wiosną w piątek ale grecka pogoda sprawiła nam figla) więc póki co nie ma słodkich, dojrzałych na słońcu pomidorów. Pozwoliłam więc sobie użyć dobrej jakości greckich pomidorów z puszki. Są przecież puszkowane w środku sezonu więc powinny być lepsze niż te szklarniane, do dostania teraz. To jest podstawowy przepis na niewymyślny i uniwersalny sos pomidorowy ze szczyptą chili więc możecie śmiało pozmieniać go po swojemu. Świeże lub suszone oregano, bazylia lub pietruszka będą tu zupełnie na miejscu jak też odrobina cebuli (podsmażonej wraz z czosnkiem przed wrzuceniem pomidorów).
- sztuk: 4 szklanki / 1 litr sosu = dla 4-6 osób
Składniki
SOS POMIDOROWY
- 4 x 400g puszki krojonych pomidorów lub pomidorków koktajlowych dobrej jakości
- 2 łyżki / 30 ml oliwy
- 5 ząbków czosnku, drobno posiekanych
- 240 ml / 1 szklanka bulionu warzywnego lub wody
- 3 łyżeczki brązowego cukru
- 1-1¼ łyżeczki soli
- pieprz, do smaku
- ½ łyżeczki chili w proszku lub płatków (opcjonalnie)
- duża gałązka bazyli (opcjonalnie)
POZOSTAŁE SKŁADNIKI
- garść oliwek Kalamata
- garść posiekanych orzechów włoskich
- starta skórka z ½ cytryny
- świeża pietruszka, do podania
- ugotowany makaron (ja użyłam razowego spaghetti)
Przygotowanie
- Rozgrzej 2 łyżki oliwy na dużej patelni.
- Na rozgrzana oliwę wrzuć posiekany czosnek. Smaż na średnim ogniu, często mieszając aż czosnek zmiękknie i zacznie pachnieć.
- Dodaj pomidory. Jeśli używasz pomidorków koktajlowych rozgnieć je ubijaczką do ziemniaków przed wrzuceniem na patelnię. Dodaj bulion (ja zwykle wypłukuję nim puszki), chili i łyżeczkę soli. Gotuj bez przykrycia na wolnym ogniu przez 45-60 minut mieszając co jakieś 10-15 minut. Sos jest gotowy gdy pomidory rozpadną się zupełnie i sos zgęstnieje.
- Pod koniec gotowania zanurz w sosie całą gałązkę bazyli. Przypraw sos cukrem, pieprzem i dodatkową ilością soli jeśli jest taka potrzeba. Możesz także dodać odrobinę więcej oliwy.
- Jeśli lubisz gładki sos przelej go do blendera kielichowego i zmiksuj aż uzyskasz gładką konsystencję. Ja nie robię tego zwykle bo nie przeszkadzają mi kawałki pomidorów.
- Wmieszaj ciepły sos w ugotowany, gorący makaron. Udekoruj oliwkami i posyp posiekanymi orzechami, skórką z cytryny i pietruszką.