• przepisy
    • małe dania
    • głowne dania
    • słodycze
    • wypieki
    • sałatki i zupy
    • śniadania
    • przepisy podstawowe
  • o autorach
  • skontaktuj się
  • in english
Lazy Cat Kitchen

A food blog with plant-based recipes from all over the world

Puszysty wegański mus czekoladowy

14 lipca, 2015 autor Ania - 16

aquafaba, bezglutenowy, cieciorka, czekolada, łatwygo to recipe

go to recipe

wegański mus czekoladowy z bliska

Już od jakiegoś czasu, nie mogłam się doczekać by opublikować ten prosty przepis na puszysty wegański mus czekoladowy. Jak już wspomniałam we wcześniejszych wpisach, odkąd dowiedziałam się o odkryciu zwanym aquafabą, mam na jej punkcie lekką obsesję. Jestem członkiem Facebookowej grupy poświęconej przepisom z użyciem aquafaby i każdy kto po raz pierwszy spróbuje ubić wodę spod cieciorki na sztywną pianę reaguje identycznie – niedowierzaniem pomieszanym z ekscytacją. Jest to na prawdę genialne odkrycie. Otwiera tyle możliwości, nie tylko przed weganami ale także osobami uczulonymi na kurze jajka.

Ktoby pomyślał, że coś tak codziennego jak ubita woda spod cieciorki (i większości typów fasoli) potrafi przynieść takie spektakularne efekty. By upewnić się, że mi nie odbiło i że ten mus smakuje jak czekoladowy mus smakować powinien, zrobiłam go dwa razy dla moich mięsożernych znajomych, którzy byli u nas w gościach. Obydwoje pokochali ten deser, a gdy robiłam go po raz drugi bacznie obserwowali jak woda spod cieciorki zamienia się w sztywną pianę do złudzenia przypominającą ubite na sztywno białka bo nie wierzyli, że nie dodałam żadnego specjalistycznego składnika. Tak bardzo byli pod wrażeniem, że wrócili do domu z postanowieniem, że sami zaczną taki mus przyrządzać. To najlepszy komplement jaki sobie mogłam wymarzyć. Sceptyków zapewniam, że ten mus wogóle nie smakuje cieciorką. Gdybym was poczęstowała w życiu nie zgadlibyście, że to nie jest klasyczny mus na bazie jajek jaki robiła wasza babcia. Sami spróbujcie, będziecie chcieli powiedzieć o tym odkryciu każdemu.

wegański mus czekoladowy dla dwojga

wegański mus czekoladowy z boku

wegański mus czekoladowy konsystencja

Print
  • sztuk: 4 porcje (160 ml każda)
  • czas przygotowania: 20 min
  • czas przygotowania: 0 min

Składniki

  • 1  szklanka / 240 ml wody spod cieciorki (albo z 1 x 400g puszki, o niskiej zawartości soli, LUB z cieciorki ugotwanej w domu)
  • 1 łyżeczka octu np jabłkowego (lub soku z cytryny)
  • 20 g / 1 kopiata łyżka białego cukru (miałkiego nie kryształu)
  • 140 g gorzkiej (70% kakao) czekolady
  • 2 szczypty ostrego chili w proszku (opcjonalnie)

PRZYBRANIE (opcjonalnie)

  • 1 łyżka startej czekolady
  • garść ziaren granatu
  • garść posiekanych pistacji

Przygotowanie

  1. JEŚLI GOTUJESZ CIECIORKĘ W DOMU: Ugotuj przynajmniej szklankę cieciorki tak jak zwykle czyli najpierw namocz na noc w dużej ilości wody. Wylej wodę po namoczeniu i wypłucz cieciorkę. Włóż wypłukaną cieciorkę do garnka z duża ilością czystej wody i gotuj przez około 1 godzinę, do miękości. Nie ściagaj piany jaka utworzy się na powierzchni wody, nie dodawaj soli czy sody oczyszczonej. Wyłów ugotowaną cieciorkę łyżką cedzakową i wróć wodę po gotowaniu na kuchenkę. Gotuj na małym ogniu (bez przykrycia) przez jakieś 10-15 minut aż woda zredukuje się nieco i zrobi się troszkę gęstsza (jak rzadki syrop). Zdejmij z ognia, ostudź zupełnie i odcedź kawałki cieciorki, które mogły pozostać w wodzie przez ubijaniem piany.
  2. Połam czekoladę na drobne kawałki i powoli rozpuść nad kąpielą wodną. Moje kuchenka ma ustawienia 1-6, ja nastawiłam palnik na 2 – to ważne by czekoladę rozpuszczać powoli by się nie przegrzała. Gdy cała czekolada się rozpuści, ściągnij miskę znad garnka i połóż na ścierce by czekolada ostygła.
  3. Otwórz puszkę cieciorki i odcedź wodę do dużej szklanej miski (miska nie powinna mieć nawet śladowych ilości tłuszczu więc dlatego najlepiej użyć szklanej). Jedna 400 gramowa puszka powinna dać 1 szklankę lub 240 ml płynu. Cieciorkę odłóż na inny cel, możesz ją na przykład użyć w sałatce lub w burgerach.
  4. Do wody z cieciorki dodaj kwas (ocet lub sok z cytryny) i ubij na sztywną pianę. By upewnić się, że piana jest wystarczająco sztywna obróc miskę z ubitą aquafabą do góry nogami – nie powinna się ani trochę ruszyć. Zabiera to około 5-10 minut.

sztywna piana z aquafaby

  1. Do sztywnej piany stopniowo dodaj cukier, w małych ilościach, ubijając za każdym razem. Jeśli piana zrobiła się mniej sztywna po dodaniu cukru to ubij ją jeszcze raz na sztywno.
  2. Upewnij się czy czekolada dostatecznie ostygła – nie powinna być ciepła w dotyku. Stopniowo dodawaj czekoladę delikatnie wmieszając ją w pianę przy pomocy ręcznej trzepaczki do jajek lub szpatułki. Nie przejmuj się jeśli piana trochę opadnie po dodaniu czekolady – to normalne. Jak już wmieszasz całą czekoladę, konsystencja musu będzie jak gęsty koktajl. Dodaj chili w proszku jeśli lubisz i wmieszaj w mus. Przełóż mus do 4 szklanek. Zamieszaj mus przed wlaniem do każdej ze szklanek gdyż odrobinę roztopionej czekolady lubi czasem opaść na dno.
  3. Wstaw mus do lodówki na przynajmniej 3 godziny. Ja zwykle trzymam go w lodówce przez noc i rano jest idealny.
UDOSTĘPNIJ
„Kurczak” Kung Pao Jamiego z góry
Wcześniejszy przepis:
„Kurczak” Kung Pao Jamiego
Późniejszy przepis:
Wegańskie naleśniki z owocami i karmelem klonowym
wegańskie naleśniki porcja
Autorką tego przepisu jest Ania. To ona tworzy większość przepisów na blogu, zajmuje się stylizacją i fotografią. Tutaj możesz dowiedzieć się więcej o tym jak stała się bloggerem kulinarnym. Możesz też znaleść ją na Pinterest lub na Instagramie.

Spróbuj również

hummus marchewkowy z krakersami z komosy ryżowej

Hummus marchewkowy z krakersami z komosy ryżowej

gładki hummus polany oliwą chili z góry

Gładki hummus z oliwą chili

taca wegańskich bez kropelek

Wegańskie bezy kropelki

wegańskie klopsiki włoskie ze spaghetti w sosie pomidorowym

Wegańskie klopsiki włoskie

    Komentarze

    Zostaw komentarz

  1. Karolina mówi

    15 lipca, 2015 o 9:24 am

    Weszłam tutaj,bo zachwyciło mnie zdjęcie czekoladowego musu (chyba w grupie krakowscy wegetarianie). Tak jak Twoi znajomi, spodziewałam się jakiegoś tajnego składnika a tu… Woda z cieciorki! Teraz zastanawiam się jakim cudem uchowałam się na diecie wegetariańskiej tyle kat, nie wiedząc o tym cudzie 🙂

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      15 lipca, 2015 o 9:35 am

      Ha, dzięki Karolina. To dlatego, że to chyba stosunkowo nowe odkrycie! Spróbuj, zakochasz się i uzależnisz:) Mój chłopak narzeka, że go zaniedbuję na rzecz aquafaby;) Pozdrawiam

      Odpowiedz
  2. Mango mówi

    15 lipca, 2015 o 10:17 am

    Faktycznie nie wygląda zbyt dietetycznie i nie dziwie się znajomym, że nie dowierzali. Ale pomysł świetny:)

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      15 lipca, 2015 o 10:29 am

      Dzięki. Gdybym sama go nie zrobiła to też bym nie wierzyła:)

      Odpowiedz
  3. Kamila mówi

    17 lipca, 2015 o 2:44 pm

    A czy woda po gotowaniu suchej ciecierzycy też się nada? 🙁

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      17 lipca, 2015 o 3:30 pm

      Podobno tak, ale sama jeszcze nie próbowałam – mam w planach:). Z tego co wiem to ją trzeba zwykle trochę zredukować (by była gęsta) i ostudzić zupełnie przed ubiciem. No i nie dodawać soli czy sody oczyszczonej do gotowania cieciorki.

      Odpowiedz
      • Kamila mówi

        18 lipca, 2015 o 1:58 pm

        Zredukowac? Masz jakiś pomysł w jaki sposób? , może gotowanie ciecierzycy w jak najmniejszej ilości wody?

        Odpowiedz
        • Ania mówi

          18 lipca, 2015 o 2:28 pm

          No więc, sprawa ma się tak: dziś rano ugotwałam przez 12h namoczoną cieciorkę, nie zbierałam piany z powierzchi wody bo to jest właśnie to białko, o które nam chodzi.
          Po ugotowaniu, wyjełam cieciorkę a wodę po niej trochę zredukowałam (tak jak się redukuje sos) aż zrobiła się z niej gęsta lekko brązowa woda. Ostudziłam zupełnie i ubija się pięknie:)
          Możesz dodać odrobinę octu (tak łyżeczkę na szklankę aquafaby) lub odrobinę ‘cream of tartar’ czyli wodorowinianu potasu by piana lepiej sie ubijała ale ja nic nie dodawałam.

          Odpowiedz
  4. Klara mówi

    4 sierpnia, 2015 o 6:44 pm

    Fantastyczny przepis 😳 Mam alergie maslo kakaowe ktore jest skladową czekolady. Myslisz ze moglabym ja zastapic karobem? Wyjdzie cos?

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      4 sierpnia, 2015 o 6:52 pm

      Cześć Klara, muszę się przyznać że nidgy nie używałam karobu gdyż tam gdzie mieszkam nie można go dostać. Wiem, że tłuszcz jaki jest w czekoladzie jest potrzebny dla struktury tego musu, więc nie bardzo wiem co ci doradzić. Musiałabyś poeksperymentować:(

      Odpowiedz
      • klara mówi

        15 sierpnia, 2015 o 10:08 pm

        dzieki za odpowiedz 🙂 moze maslo kokosowe by sie nadalo?

        Odpowiedz
        • Ania mówi

          17 sierpnia, 2015 o 3:05 pm

          Musiałabyś spróbować, może wyjść coś pysznego! Trzymam kciuki:)

          Odpowiedz
  5. Pat mówi

    1 stycznia, 2016 o 9:35 pm

    Robilam dwa razy i sie nie udalo. Piana sie ubije. Czekolade stopilam odczekalam zeby nie byla za ciepla ale wciaz plynna..wymieszalam i chyba nie dokladnie. Grudkowate wyszlo, po chwili trzymania w lodowce na samym.dole w szklankach ciec sie oddzielila.
    W smaku jakby sie czwlokadowy deser z piaskiem jadlo. Pomysl.co.zle zrobilam?

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      1 stycznia, 2016 o 10:01 pm

      Cześć Patrycja. Bardzo mi przykro, że mus się nie udał:(. Z twojego opisu jedyne dwa wyjaśnienia jakie przychodzą mi do głowy to takie, że piana nie była wystarczająco sztywna przed zmieszaniem z czekoladą. Powinna być ubita na sztywno czyli że jak obrócisz miskę dnem do góry to piana ani nie drgnie. Co do grudek to z mojego doświadczenia wynika, że grudki są wynikiem czekolady, która mimo wszystko była za ciepła lub może zbyt szybko podgrzana – czekolada jest bardzo delikatnym i kapryśnym składnikiem.

      Odpowiedz
  6. Kasia mówi

    25 marca, 2016 o 7:59 pm

    Wszystko ubiło się znakomicie (ciężko było uwierzyć 🙂 ) Po dodaniu czekolady trochę opadło, ale było ok. Konsystencja super, smak też. Ale na języku jakby piach się jadło…albo mąkę. Czy tak ma być?

    Odpowiedz
    • Ania mówi

      25 marca, 2016 o 8:05 pm

      Cześć Kasiu, nie tak nie powinno być. Przypuszczam, że czekolada nie była zbyt ciepła i w zderzeniu z chłodniejszą pianą zrobiła się grudkowata (nie wiem jak ten fenomen się po polsku nazywa, po angielsku to ‘seizing’). Mnie też się tak zdarzyło raz i po kolejnych próbach doszłam do wniosku, że to właśnie o temperaturę czekolady chodzi.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
This form collects your name and email so that we can correspond with you and display your name and the content of your comment. Check out our privacy policy for more information.

I consent to having Lazy Cat Kitchen collect my name and email

Ania Marcinowska
Cześć, mam na imię Ania. Uwielbiam jeść, gotować, czytać i rozmawiać o jedzeniu. Wierzę, że kuchnia roślinna jest receptą na zdrowie. Wszystkie przepisy na blogu są przygotowane bez użycia mięsa, nabiału i jajek.
czytaj więcej

Follow us on Insta

View on Instagram

Obserwuj Nas Na Pinterest

Znajdź nas na Facebooku

Lazy Cat Kitchen

Znajdziesz nas tutaj

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
przepisy kulinarne
Lazy Cat Kitchen is a participant in the Amazon Services LLC Associates Program, an affiliate advertising program designed to provide a means for sites to earn advertising fees by advertising and linking to Amazon.com, Amazon.co.uk, Amazon.ca.
© 2018 lazycatkitchen.pl - wszystkie prawa zastrzeżone · Polityka Prywatności · Theme by Lazy Cat Themes